Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• „Wieczór Wybrzeża” informuje, powołując się na wieść gminną lecz sprawdzoną, że: „Pomorska Samoobrona na siedzibę oddziału wojewódzkiego swojej partii wybrała sobie dawny Dom Prasy w Gdańsku. W budynku przy Targu Drzewnym, który od paru lat należy do NSZZ Solidarność, zamierza wynajmować, za niemałą sumkę, kilka pomieszczeń na drugim piętrze. Tym sposobem Marian Krzaklewski przejdzie na garnuszek Andrzeja Leppera”.

• „Nowiny” informują o zrzutce na posła Bronisława Cieślaka, którą zorganizowali krakowscy studenci. W ten sposób postanowili wspomóc finansowo polityka ukaranego grzywną w wysokości 1200 zł za jazdę po pijanemu. Pieniądze zbierano pod hasłami „Kwesta na 07”, „Pomóż aktorowi”, „Dla porucznika Borewicza”. Poseł Cieślak był przed laty głównym bohaterem telewizyjnego serialu milicyjnego.

• Mizoginista Janusz Korwin-Mikke komentuje w „Najwyższym Czasie!” propozycje sejmowej grupy kobiet domagających się parytetu przy wyborze i nominacjach na stanowiska w państwie. „Feministki domagają się, by w każdej instytucji było ok. 50 proc. kobiet... Ale, jak zauważył bystry czytelnik »Życia Warszawy«, jest to sprzeczne z żądaniem dopuszczenia do zawierania małżeństwa przez dwóch homosiów!”.

• Na ten sam temat zabiera głos Jan Kowalski na łamach „Naszego Dziennika”. Pisze on: „W Szwecji na listach wyborczych kobiety umieszczane są na przemian z mężczyznami, po to, by zagwarantować równość we władzy. Podobnie chcą feministki w Polsce, żeby na jednego mężczyznę przypadała jedna kobieta. Coś z głębokiej prawdy w tym jest, ale dotyczy to zupełnie innych sytuacji, w których taki parytet jest pożądany i całkowicie normalny.

Polityka 21.2002 (2351) z dnia 25.05.2002; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama