Archiwum Polityki

Nie każdy może kupić

Zniknęły Empiki jako bezpłatne czytelnie prasy krajowej i zagranicznej. Ich nieobecność odczuwają ci, których nie stać na kupno gazet i czasopism. Gdy zamykano ostatni Empik przy pl. Unii Lubelskiej, jeden z decydentów powiedział: – Teraz w kioskach są wszystkie dzienniki i tygodniki. Każdy może sobie kupić. Otóż nie każdy. Tymczasem sprzedaż prasy ze zwrotów po obniżonych cenach przedsiębiorstwo Ruch nazywa przestępstwem i nawołuje do zwalczania. (...) Pewnego razu spakowałam stos gazet, związałam sznurkiem i zaniosłam do śmietnika. Ale wzięłam z sobą 5-letnią wnuczkę, żeby jej pokazać i objaśnić: – Widzisz Asiu, położymy to pod ścianą. Przyjdą panowie, zabiorą do takiej fabryki, gdzie gazety przerabia się na nowy papier. Na to ona: – A co będzie, jak wcześniej przyjdzie człowiek nieuczciwy, weźmie te gazety do domu, rozwiąże i będzie czytał? Było to 20 lat temu. A dziś naganny jest obrót przeterminowaną prasą. Więc miała rację.

Irena Janowska, Warszawa

Polityka 39.2002 (2369) z dnia 28.09.2002; Listy; s. 99
Reklama