Bp Alojzy Orszulik, uczestnik Okrągłego Stołu, o roli Kościoła w tych rokowaniach
Adam Szostkiewicz: – Pałac Namiestnikowski w Warszawie, 6 lutego 1989 r. Siada ksiądz biskup przy tym okrągłym meblu. Co ksiądz wtedy pomyślał?
Bp Alojzy Orszulik: – Ten moment wejścia na salę, zajęcia miejsc, to się kompletnie zatarło w mojej pamięci. Wcześniej nawet nie miałem wyobrażenia, jak ten mebel będzie wyglądał. Co przy nim zajdzie? Myślę, że podobnie było ze stroną społeczną, Solidarnością. My, jako przedstawiciele Kościoła, chociaż w roli świadka, to jednak identyfikowaliśmy się z postulatami strony solidarnościowej, która walczyła właśnie o to, by strona rządząca wypowiedziała trzy słowa: Solidarność, relegalizacja, pluralizm.
Polityka
11.2009
(2696) z dnia 14.03.2009;
Kraj;
s. 36