Być może Układ Słoneczny jest jedynym niekorupcyjnym układem w otaczającej nas rzeczywistości, ale i tu zdarzają się rzeczy sensacyjne. Za taką niewątpliwie uznać należy pozbawienie Plutona statusu planety przez obradujące w Pradze gremium Międzynarodowej Unii Astronomicznej.
Amerykanie najpierw Plutona odkryli, nadając mu miano ostatniej z planet, później zaatakowali jego status, a w końcu dostarczyli dowodów, że z listy planet należy go skreślić. Pluton nie pasuje do Układu Słonecznego, bo jest bardzo mały – mniejszy od naszego Księżyca. Wprawdzie posiada własny księżyc – Charon, ale jest on niewiele mniejszy od macierzystej planety, stąd raczej powinniśmy mówić o ciasnym układzie dwóch ciał wzajemnie się obiegających; Charon – zamiast okrążać Plutona – wykonuje z nim taniec wokół wspólnego środka masy, zataczając koło raz na tydzień.
Polityka
35.2006
(2569) z dnia 02.09.2006;
Społeczeństwo;
s. 86