W artykule „Został tylko dym” [POLITYKA 4] Marcin Rotkiewicz barwnie opisuje tragedię amerykańskiego promu kosmicznego Challenger. Jak wiadomo, winę za tę katastrofę komisja powypadkowa zrzuciła na niską temperaturę i nieodwołanie startu przez NASA. Jednak prawdziwym jej powodem były raczej przepisy US Environmental Protection Agency (EPA) (pierwszego na świecie ministerstwa środowiska), zabraniające NASA stosowania azbestu w materiałach konstrukcyjnych promów.
Polityka
11.2006
(2546) z dnia 18.03.2006;
Listy;
s. 114