Archiwum Polityki

Konkurs na Antysłowo IV RP

Przypominamy o trwającym od ubiegłego tygodnia Konkursie na Antysłowo IV RP. Zapraszamy Państwa do wyłapywania używanych w życiu publicznym, zwłaszcza politycznym, słów i zwrotów, które zamiast służyć komunikacji – opisywaniu i objaśnianiu rzeczywistości – prowadzą do fałszowania, ukrywania faktów i intencji. O tym, że w mowie publicznej ostatnich lat przestała być ważna wymiana idei, koncepcji i wartości, a liczy się to, co w języku peerelowskim nazywało się ustawianiem (przeciwnika, ale także sojusznika czy w ogóle społecznej rzeczywistości) – na łamach „Niezbędnika inteligenta” pisał prof. Michał Głowiński, mistrz analizy języka peerelowskiej propagandy („Pisomowa, czyli o wolnoamerykance językowej”, „NI”, nr 11). Eliza Pieciul-Karmińska w artykule „Słowa jak arszenik” w następnym wydaniu naszego dodatku podkreślała, że warto się zastanowić nad mechanizmami językowymi, którym bezwiednie ulegamy, bo wpływają one na to, jak postrzegamy świat. Wśród dotychczasowych typów naszych czytelników na antysłowa jednymi z częściej powtarzających się są – co ciekawe – „Prawo i Sprawiedliwość” oraz „IV RP” (fragment uzasadnienia internauty Olafa: „jest chyba jedynym antysłowem, które rządowi robi naprawdę złą reklamę, mimo że ten zdaje się o tym nie wiedzieć. Czwarta RP mająca oznaczać lepszą przyszłość, odcięcie od przeszłości, zaczyn reform socjalnych i przemian społecznych stała się swoistym counter thesis samej siebie”). Inne Państwa propozycje to m.in.: semantyczne nadużycie, układ, wykształciuchy, neoliberał marksistowski, moherowe berety, zoologiczny antykomunista. Swoje propozycje (mile widziane komentarze i uzasadnienia oraz własne definicje słów) prosimy zgłaszać do 15 czerwca za pomocą:

1 poczty elektronicznej – na adres antyslowo@polityka.

Polityka 22.2007 (2606) z dnia 02.06.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 18
Reklama