Archiwum Polityki

Napraw, nim sprzedasz

Ile państwa w gospodarce – zastanawiali się twórcy polskiej polityki ekonomicznej w czasie spotkania z okazji prezentacji najnowszej Listy 500. Zgodnie deklarowali, że rola państwa w gospodarce powinna być ograniczona – najlepiej gdyby sprowadzała się do tworzenia jasnych reguł gry – jednak szybko przechodzili do licznych „ale”.

Do dyskusji zaprosiliśmy: wicepremiera i ministra finansów Marka Belkę, odpowiedzialnego w rządzie Leszka Millera za politykę gospodarczą, a także jego odpowiednika w poprzedniej ekipie Janusza Steinhoffa, byłego wicepremiera i ministra gospodarki. Był też Jacek Piechota, obecny minister gospodarki, Małgorzata Ostrowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, a także Anna Fornalczyk, była prezes Urzędu Antymonopolowego.

Pytanie o zaangażowanie państwa w gospodarkę nie było przypadkowe. Do jego zadania skłoniły nas wyniki najnowszej edycji Listy 500, stanowiącej ranking największych polskich przedsiębiorstw. Mimo trwającej już dwunasty rok transformacji polskiej gospodarki, czołówka tabeli nie ulega istotnym zmianom. Wciąż dominują tu państwowe giganty – firmy mogące się pochwalić olbrzymimi obrotami, liczną załogą, ale za to mizernymi wynikami gospodarczymi. Na ich przykładzie można łatwo wykazać, jak niesprawnym właścicielem jest państwo. Co gorsza, tam gdzie sobie nie radzi z regułami gospodarki wolnorynkowej, tam chętnie reguły te uchyla lub zmienia – przyznając zwolnienia podatkowe, akceptując niepłacenie składek ZUS (choć od innych uczestników rynku bezlitośnie je egzekwuje), ustalając sztuczne ceny itd. Z drugiej jednak strony, najnowsze wydarzenia dowodzą, że prywatna własność nie gwarantuje sukcesu. To co stało się w Stoczni Szczecińskiej, spółkach Daewoo czy w Elektrimie, dowodzi, że prywatne firmy także mogą być źle zarządzane i popaść w kłopoty.

Jaka ma być w tej sytuacji polityka państwa? Powinno się prywatyzować gospodarkę czy nie? Czy sprywatyzowane firmy, które popadły w kłopoty, renacjonalizować? A może konieczne są jakieś ograniczenia i pozostawienie pewnych firm czy branż w ręku państwa?

Polityka 19.2002 (2349) z dnia 11.05.2002; Gospodarka; s. 58
Reklama