Projekt ustawy betonującej zarządy spółek strategicznych zniknął tak szybko, jak się pojawił. W Radzie Polityki Pieniężnej bunt, inflacja rośnie, ceny energii szybują. Co z tego wszystkiego wyniknie? Rozmowa z Joanną Solską.
„Węgla nie zabraknie”. „Za PO-PSL ludzie zbierali po lasach kartofle”. I jeszcze szkalowanie Niemiec. Dyskurs, którym nas raczy Kaczyński, łączy cyniczny przekaz partyjny z autentycznymi przekonaniami tego osobliwego człowieka.
Premier Morawiecki pokazał kolejny odcinek swoich wizji, które nigdy się nie spełniają – projekt budżetu na 2023 r. Jak podkreślił, jest w nim wiele wydatków, które zapewnią bezpieczeństwo rodzinom, bo jest to budżet ambitny. Tyle że fikcyjny, podobnie jak budżet na rok obecny.
Gospodarka jeszcze nie pikuje, ale nastroje społeczne już tak. Według CBOS grubo ponad połowa Polaków uważa, że nasze sprawy zmierzają w złą stronę. Dla opozycji to szansa. Ale i problem.
W marcu padł rekord, inflacja okazała się dwucyfrowa, wyniosła 11 proc., najwięcej od ponad 20 lat. W kwietniu zapewne i ten rekord zostanie pobity. Gospodarkę ogarnia inflacyjny pożar. Władza już biegnie z kanistrem benzyny.
W sklepach ceny coraz wyższe, gonić je próbują stopy procentowe, a gdzieniegdzie pojawiają się nawet przestrogi przed recesją. Na pytanie, „co to będzie”, nie można niestety odpowiedzieć w inny niż standardowy dla ekonomistów sposób. Zaczynając od „to zależy”.
Teraz mamy drożyznę i skandynawskie ceny, Polska 2050 obiecuje skandynawską jakość życia. Co zrobi, jak to osiągnie? Od czego zacznie dzień po wygranych wyborach? Tego, niestety, Szymon Hołownia nam dziś nie powiedział.
Po raz kolejny dowiedzieliśmy się, że wirus jest w odwrocie, więc pora na prezentację Polskiego Ładu i powrót do normalności. Program powinien nie tylko pomóc wydobyć gospodarkę z recesji, ale także ją „zazielenić”, uczynić przyjazną dla klimatu. Tymczasem Polski Ład bardziej przypomina partyjny program wyborczy finansowany za unijne pieniądze.
Warto spełniać polskie aspiracje, a nawet – co trudniejsze – polskie marzenia. Polski Ład to ofensywa dla Polski – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, przedstawiając założenia programu Zjednoczonej Prawicy na kolejne dziesięciolecie.
Domagamy się upublicznienia i uzgodnienia nowej wersji KPO przed przekazaniem jej do Komisji Europejskiej – piszą do premiera Morawieckiego przedstawiciele organizacji społeczeństwa obywatelskiego, samorządu i przedsiębiorców.