Już tylko dwie trzecie oszczędności trzymamy w bankach. Od kilku lat coraz większym powodzeniem wśród Polaków cieszą się fundusze inwestycyjne, a ostatnio giełda. Do łask oszczędzających wracają też powoli obligacje. Wysokie bezrobocie i stosunkowo niewielkie średnie przyrosty płac sprawiają jednak, że wiele osób w ogóle niczego nie odkłada i całe zarobki przeznacza na życie.
Polityka
47.2004
(2479) z dnia 20.11.2004;
Gospodarka;
s. 44