No i dostało mi się. Znowu podpadłem obrońcom słuszności i wrażliwości moralnej ucieleśnionej w obronie piesków i kotków. Pisze Dariusz Gzyra, prezes: „Pod apelem Empatii w sprawie wykorzystywania zwierząt dla rozrywki człowieka podpisało się też kilkudziesięciu naukowców, dziennikarzy i ludzi kultury, w tym – proszę uważać – kilkunastu dziennikarzy »Polityki«”. Dziękuję serdecznie za ostrzeżenie. Będę uważał! Chyba już nigdy nie zajdę do redakcji na Słupecką, bo nec Hercules contra plures.
Polityka
47.2004
(2479) z dnia 20.11.2004;
Stomma;
s. 115