Słyszałeś jakiś nowy dowcip? - Nie. - Cholera, co za rząd!
Tak źle nie jest. Władza robi, co może, by dialog ten brzmiał abstrakcyjnie. Tu premier Buzek doucza Leszka Balcerowicza z ekonomii - jednego doktora już wypromował. Z wiadomym skutkiem. Tam znowu wicepremier Tomaszewski nareszcie znalazł pole do popisu czy raczej do podpisu. Złożył autograf na rozporządzeniu, gwarantującym sukces. Chodzi o wyłapanie bezdomnych psów i kotów. Z tymi bezdomnymi pójdzie łatwiej.
Polityka
38.1998
(2159) z dnia 19.09.1998;
Groński;
s. 93