Podług oficjalnych danych 97 proc. obywateli poparło w referendum
zaproponowane przez prezydenta Gajdara Alijewa zmiany w konstytucji zwiększające uprawnienia premiera. Kierunek zmian byłby pozytywny, gdyby nie fakt, że opozycja ogłosiła, iż podczas referendum doszło do licznych nieprawidłowości i podaje w wątpliwość rekordowy rezultat głosowania. Jest jeszcze jeden szkopuł: zdaniem wtajemniczonych, posada premiera szykowana jest dla syna prezydenta, Ilgama. Nabrawszy wprawy w rządzeniu, miałby zastąpić ojca w pałacu prezydenckim. Ma na to trochę czasu: na razie prezydent Alijew ogłosił, że za rok ponownie wystartuje w wyborach.
Polityka
36.2002
(2366) z dnia 07.09.2002;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 14