Kwartalnik „Nowy Przegląd Kawaleryjski” doradza, jak uszyć spodnie kawalerzysty. Otóż spodnie kawalerii należy uszyć zgodnie z „warunkami technicznymi sukna na spodnie żołnierskie nr 635, P.S. 205–107 (nr kat. 444), warunkami technicznymi guzików do spodni – nr 689, warunkami technicznymi sprzączki do spodni nr 693”. Kwartalnik zadbał też o konia. Każdy czytelnik może wyciąć sobie jego kartonowy model z gazety. Z ułanem co prawda, ale stosując warunki techniczne nr 102 ułana możemy się łatwo pozbyć. Przyszłych kawalerzystów ucieszy też fakt, że prawdziwej lancy nie musimy robić sami – wykonuje je ogłaszający się w „Nowym Przeglądzie” zakład we Wrocławiu.
Miesięcznik „Maxim” podaje „14 łatwych do przestrzegania zaleceń, które pozwolą przejąć dominację w sypialni”. A oto fragment rady 5: „Przygotuj się. Może to nie jest erotyczny ruch, ale w ten sposób organizujesz scenę, na której wszystko się rozegra (...) Połóż na łóżku czystą pościel (sam załóż czyste bokserki), postaw na szafce nocnej pudełko z chusteczkami jednorazowymi, wsadź prezerwatywy do szuflady i wodę mineralną do lodówki”. WDR ubolewa nad brakiem fantazji takich porad. A dlaczego nie schować prezerwatyw do lodówki, pościeli ułożyć na nocnej szafce, a bokserkami posłać łóżko? A zresztą przeczytajmy radę nr 8: „Komplementuj wszystko z wyjątkiem jej intelektu”.
Magazyn „Cosmopolitan” pyta:„Myślisz, że twoje ciało nie jest piękne?”. I doradza: „Zmień sposób myślenia”. „Nie martw się, że masz za długi nos czy zbyt szerokie biodra – takie błahostki skorygujesz makijażem albo ubraniem”. WDR: zwłaszcza nos. Można do tego użyć karnawałowej spiczastej czapeczki na gumce.