Weszło w życie prawo nakazujące – szacunki są różne, 400–700 tys. obywatelom – złożyć zeznanie, że nie współpracowali ze służbami PRL. Ustawa lustracyjna jest według naszego najgłębszego przeświadczenia nielogiczna i niegodziwa – domaga się powszechnego bojkotu. Oto parę argumentów.
1 Lustratorzy sprawujący obecnie władzę w naszym kraju stosują niedopuszczalny szantaż – nieobalalny argument cui bono (w wersji „komu to przeszkadza”). Na konferencji prasowej 9 marca prezydent Kaczyński powiedział, że opór „części niektórych środowisk” akademickich i dziennikarskich świadczy wymownie, że lustracja była potrzebna. Politycy lubują się w aluzjach, powiedzmy więc wprost: prezydent twierdzi, że ci, którzy sprzeciwiają się lustracji – m.
Polityka
13.2007
(2598) z dnia 31.03.2007;
Kraj;
s. 28