Ostatni wrocławski Przegląd Piosenki Aktorskiej pokazał, że międzypokoleniowe różnice w artystycznej wrażliwości są dziś w Polsce silniejsze niż jeszcze kilka lat temu.
W „C-aktiv”, finałowym przedstawieniu Przeglądu Piosenki Aktorskiej opartym na tekstach Witkacego, wystąpiła Doda, co wywołało konsternację wśród starszej części bywalców wrocławskiego festiwalu, ale spowodowało, że Przeglądem Piosenki Aktorskiej zainteresowały się tabloidy. Konrad Imiela, reżyser spektaklu, a zarazem dyrektor artystyczny tegorocznego PPA, nie ukrywał, że chodziło między innymi o rozgłos i prowokację. Na zarzuty o estradowe potraktowanie Witkacego odpowiedział, iż nie był to spektakl Witkacego ani o Witkacym, a jedynie teatralna zabawa z absurdalnymi tekstami odkrywcy czystej formy w sztuce.
Polityka
13.2007
(2598) z dnia 31.03.2007;
Kultura;
s. 73