Rafał A. Ziemkiewicz
publicysta, o nowej koalicji:
„...Gdyby ktoś pół roku temu sugerował, że Kaczyńscy chcą rozbijać ubecki układ w koalicji z przestępcą i cynicznym kłamcą, jak nic zawdzięczającym karierę specsłużbom, i to pytanie, czy polskim, uznałbym go za durnia albo paszkwilanta. I znowu bym się mylił. Bo to, okazuje się, poważny mąż stanu i Kaczyńscy będą teraz z nim budować IV Rzeczpospolitą”.
(„Gazeta Polska”, 26 IV)
Krzysztof Skiba
satyryk, lider zespołu Big Cyc, o polskich świętach:
„– Razi mnie państwa celebra. Nasze święta są strasznie smutne, te oficjalne imprezy są jakieś niesamowicie nadęte, a PiS chyba zmierza w tym kierunku, aby było jeszcze bardziej dennie. Rytuał przejęcia władzy przez nowego prezydenta to był teatr propagandowy rodem z PRL. Duma narodowa to coś, czego nie można wyszkolić na kursach, kupić w sklepie. Podziw dla własnego państwa i narodu musi być czymś spontanicznym, naturalnym, a nie kaftanem narzuconym przez urzędników. Z Szopena jesteśmy dumni, z Marii Curie-Skłodowskiej, z Kopernika... Z obecnych polityków – nie za bardzo. Ja czuję, że obecna władza chce odgórnie uczyć patriotyzmu, a nie tędy droga. Jakąś kosmiczną pomyłką jest obchodzenie rocznicy śmierci papieża. Świętem powinien być dzień, w którym papież się urodził albo dzień wyboru Karola Wojtyły na papieża. Dlaczego my obchodzimy uroczyście dzień, w którym on od nas odszedł? Mamy tendencję do obchodzenia klęsk. Z pewnym szacunkiem, powstanie warszawskie było totalną klęską, zabito całą młodą, patriotyczną Warszawę i my to świętujemy.