Archiwum Polityki

Upiory Macierewicza

Antoni Macierewicz zamieszcza we „Wprost” swój „Antyeuropejski katalog”. Składa się on z jedenastu zdań podzielonych na pięć punktów. W tak niewielkiej publikacji zawrzeć zdołał pięć jawnych kłamstw, kilkanaście przeinaczeń i nieścisłości oraz jedną abstrakcyjną mrzonkę. Porównując z niektórymi enuncjacjami jego kolegów z Ligi Polskich Rodzin nie jest to wynik rekordowy. Jest to jednak wynik godny uwagi. Z braku miejsca zajmiemy się tylko najjaskrawszymi blagami:

1. „Unia Europejska popiera zabijanie nie narodzonych” (wyjaśniamy, iż złowieszczo-doktrynalny termin „zabijanie nie narodzonych” oznacza u Macierewicza przerywanie ciąży). Otóż żadna instytucja żadnego z państw członkowskich UE nie popiera i nigdy nie popierała aborcji. Stosunkowo liberalne prawo francuskie z 17.01.1975 (tak zwane prawo Veil od nazwiska autorki projektu), potwierdzone 31.12.1979 („prawo Pelletier”) i uzupełnione 31.12.1982 („prawo Roudy”) zezwala na usunięcie płodu w niektórych okolicznościach. Jednocześnie prowadzona jest we Francji szeroka akcja uświadomienia seksualnego, w której wskazuje się na negatywne skutki aborcji. Związki i organizacje wyznaniowe mają, i wykorzystują ją, pełną wolność prowadzenia antyaborcyjnej propagandy i upowszechniania takiej informacji. Użycie słowa „popieranie” zamiast „reglamentowana dopuszczalność” nie jest więc niuansem słownikowym, tylko celowym zafałszowywaniem faktów. Co więcej, Irlandia – członek UE – zachowuje dalej restrykcyjne prawa antyaborcyjne i nie jest na nią wywierany w tym względzie żaden nacisk ze strony innych państw stowarzyszonych. Ciekawostką może zaś być fakt, że to właśnie rozpustna Francja ma dzisiaj najwyższy w Europie (nie tylko w UE) przyrost naturalny, znacznie wyższy od uprawiającej pod batem więzienia „cywilizację miłości” Rzeczypospolitej.

Polityka 2.2002 (2332) z dnia 12.01.2002; Stomma; s. 85
Reklama