Sąd Najwyższy zakończył sprawę karną wytoczoną Tomaszowi Piątkowi przez Jacka Kotasa. Wcześniej Piątek ujawnił jego rosyjskie powiązania.
PiS ubiera wszystkie swoje nadużycia w kostium prawa, robiąc z przejmowanych organów wydmuszki, tworząc by-passy pozwalające ominąć niezależną kontrolę i uzyskiwać od zależnych od siebie organów potwierdzenie, że działa w granicach prawa.
Mgr Julia Przyłębska sama dokonała wykładni prawa i twierdzi, że opinia, jakoby jej kadencja się skończyła, nie ma oparcia w prawie. Śliczny przykład sądzenia we własnej sprawie.
Atak Macieja Świrskiego na TVN i wolne media sprzeciwia się misji kierowanej przez niego rady. Może od razu ją przemianować? „Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk” będzie jak znalazł.
Związany z PiS Maciej Świrski wszczął postępowanie dotyczące materiału TVN24 dowodzącego, że podkomisja Antoniego Macierewicza manipulowała dowodami w sprawie katastrofy smoleńskiej. Publikujemy na naszej stronie ten reportaż w ramach akcji solidarności z dziennikarzami stacji. Wolne media nie dadzą się zastraszyć władzy.
Maciej Świrski, związany z PiS przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wszczął postępowanie w sprawie ukarania TVN za materiał ujawniający, że podkomisja kierowana przez Antoniego Macierewicza ukrywała dowody podważające tezę o „zamachu smoleńskim”.
Nawet w tak dramatycznej sprawie, jak bezprawna agresja w sercu Europy, obóz Kaczyńskiego wolał zburzyć konsens tylko po to, by przemycić hipotezę o zamachu, odrzuconą przez niezależnych ekspertów.
Nie ma wątpliwości, że rządy PiS są na rękę Rosji. Propaganda Kremla nawet nie musi się specjalnie wysilać, by podgrzewać atmosferę w Polsce, np. w sprawie smoleńskiej wystarczy milczenie.
Rosyjski agent Tomasz L., dzięki swej ścisłej współpracy z Macierewiczem, otrzymał dostęp do baz danych wrażliwych, w tym przede wszystkim do autentycznych oraz roboczych („legalizacyjnych”) nazwisk oficerów. Jak na dłoni widać, że ta władza jest całkowicie bezbronna wobec rosyjskiej agentury.
Po co Ziobro drażni się z Kaczyńskim? I po co daje prezent Morawieckiemu, z którym prowadzi otwartą wojnę? Opozycja domaga się wotum nieufności dla niego. Czy chce właśnie w tym momencie, gdy Macierewicz i Kaczyński będą podnosić ręce w jego obronie, dać jednemu i drugiemu prztyczka w nos?