Archiwum Polityki

Dowód istnienia

W zielonej książeczce, w dalszym ciągu używanej przez większość dorosłych Polaków, zapisane są nie tylko nasze osobiste dzieje, ale i kawał historii Polski. Rzeczywistość odbija się zresztą – w mniej lub bardziej widoczny sposób – w każdym dokumencie tożsamości.

W rodzinnych papierach przechował się jakimś cudem „dowód osobisty dla obywatela Rzeczypospolitej Polskiej” dalekiego wuja, zurzędniczałego szlachetki spod Wilna, wystawiony przez „Komisarza Rządu na m. Łódź” 8 lipca 1925 r. Dopiero na początku lat dwudziestych władze Rzeczpospolitej uporawszy się z granicami i względnym ujednolicaniem kraju z „trzech połówek złożonego”, mogły zacząć porządkować również sprawy swoich obywateli. A że nie było to procesem łatwym, widać w tej – również zielonkawej – książeczce.

Kłopoty ateistów

Pod rysopisem (znacznie bardziej rozbudowanym niż obecnie, co było spadkiem po wcześniejszych dokumentach, pozbawionych jeszcze konterfektu właściciela) znajdujemy pytanie o znajomość czytania i pisania. Pamiętać musimy, że tej umiejętności w 1921 r. nie posiadała jedna trzecia obywateli polskich. Analfabeci musieli się „podpisać” na dokumencie odciskiem wielkiego palca lewej ręki.

W rubryce „włada językami” projektantom dokumentu nie chodziło bynajmniej o sprawdzenie zdolności lingwistycznych obywateli, lecz zorientowanie się, czy są w ogóle w stanie porozumieć się w języku urzędowym. Nie było bowiem wcale wyjątkiem, że polskim nie władali nie tylko Ukraińcy, Białorusini, Żydzi czy Niemcy, lecz również np. zesłańcy, którzy całe życie spędzili w głębi Rosji. Po pierwszej wojnie światowej nie stanowiło to zresztą wyłącznie polskiej specyfiki. Również sporo Czechów czy Bałtów musiało się na nowo uczyć narodowego języka, a regent Horthy do końca życia czuł się pewniej w niemieckim niż węgierskim.

Mijając standardowe pytania o zawód czy stan rodzinny warto chwilę zatrzymać się nad dwiema na pozór niezależnymi od siebie rubrykami – „religia” i „miejsce zapisu do ksiąg stałej ludności”.

Polityka 44.2001 (2322) z dnia 03.11.2001; Historia; s. 70
Reklama