Na mapie gospodarczej Polski pojawił się Polski Koncern Energetyczny, w którego skład weszło siedem elektrowni: Blachownia, Łaziska, Halemba, Łagisza, Siersza i Jaworzno III. Część z nich jest przestarzała i niezależni eksperci uważają, że należałoby je zlikwidować, a resztę szybko unowocześniać. Mówią, że przy nadmiarze mocy utrzymywanie przy życiu ekonomicznych słabeuszy nie ma sensu. Właściciele elektrowni sądzą jednak, że razem łatwiej im będzie utrzymać się na rynku. Koncern zamierza wchłonąć też kilka kopalni oraz zakłady energetyczne i ciepłownicze. Jakim cudem zlepek starych, zadłużonych przedsiębiorstw utrzyma się na rynku? Takim, że aż na trzy czwarte produkowanej przez siebie energii ma już zawarte długoterminowe kontrakty.
Polityka
19.2001
(2297) z dnia 12.05.2001;
Gospodarka;
s. 68