Producenci mocnych – powyżej 18 proc. – alkoholi mogą wprawdzie nadal sponsorować imprezy sportowe, koncerty muzyczne i inne imprezy masowe, ale jakakolwiek informacja o tym będzie zabroniona – postanowił Sejm. O wiele łagodniej posłowie potraktowali browary – informacja o sponsorowaniu przez producenta lub dystrybutora piwa będzie dozwolona. Znak towarowy i nazwę ofiarodawcy można będzie umieszczać na zaproszeniu, bilecie, plakacie lub tablicy informującej o imprezie. Nazwa producenta lub dystrybutora może być nawet podana w radiu i telewizji. Zdumiewająco natomiast łagodnie potraktowali parlamentarzyści osoby upijające się w miejscu pracy. Otóż, jeśli pracodawca uzna, że jego pracownik jest pod wpływem alkoholu i zażąda, aby poddał on się badaniu trzeźwości, to podejrzany może odmówić. Przedtem posłowie byli skłonni zgodzić się, że w takiej sytuacji szef może uznać pracownika za nietrzeźwego – ostatecznie jednak przepis ten został wykreślony. Nietrzeźwy będzie więc musiał być naprawdę bardzo pijany, żeby zgodzić się na użycie alkomatu. Tak kuriozalny propracowniczy zapis znajduje się w ostatecznie uchwalonej przez Sejm ustawie o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która czeka już tylko na podpis prezydenta.