Moje komentarze do portretu Lwa Rywina (POLITYKA 16) mogły zostać źle zinterpretowane. To prawda, że entuzjastycznie popierałem wniosek o koncesję złożony przez Canal+, jeszcze jako szary członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i później jako przewodniczący. Ale w oryginalnym wniosku Canal+ nie było udziału Lwa Rywina. Wszedł on do tej firmy znacznie później. Przy okazji chcę sprostować inną nieścisłość: film „Polskie requiem”, który dzięki bezinteresownej przychylności Lwa Rywina montowałem w 1988 r. w telewizji na Woronicza, nie był projektem BBC. Finansowany był prywatnie przez producenta brytyjsko-izraelskiego. Natomiast prawdziwa w całej rozciągłości jest moja sympatia dla Lwa Rywina i wdzięczność za parokrotnie okazaną mi pomoc.
Bolesław Sulik, Agencja Filmowa TVP SA
Polityka
19.2001
(2297) z dnia 12.05.2001;
Listy;
s. 98