Archiwum Polityki

Gotówka czyni złodzieja

To trzeci w minionej dekadzie polski skok stulecia. Napady na konwoje - ochroniarzy, kasjerki, listonoszy - stają się powoli krajową specjalnością. Zanim o nich opowiemy, odpowiedzmy, skąd się bierze łatwy łup wożony codziennie po całym kraju. Według szacunku Związku Banków Polskich tylko 5 proc. transakcji dokonujemy bezgotówkowo. Polak najczęściej w gotówce pobiera pensje i emerytury. Do zalet konta osobistego w banku, książeczki czekowej, plastikowej karty płatniczej przekonuje się bardzo powoli. Banki zresztą robią niemało, żeby go do tych form zniechęcić. Dlatego nieustannie trzeba przewozić góry pieniędzy: z sejfów do kas - i na odwrót.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku obracaliśmy gotówką wartości 31,7 mld zł. Taka była wartość banknotów i monet znajdujących się poza skarbcami i kasami banków. To ogromna ilość pieniędzy, która trafia do nas w postaci pensji, rent, emerytur, zasiłków, stypendiów. Jesteśmy przywiązani do pieniądza w jego tradycyjnej postaci i niechętnie akceptujemy bezgotówkowe formy rozliczeń. Prowadzona w 1997 r. przez Centrum Badania Opinii Społecznej ankieta wykazała, że trzecia część Polaków nie ma kontaktu z rynkiem finansowym - nie posiada rachunku bankowego, książeczki oszczędnościowej, nigdy nie zaciągała kredytu, nie kupowała akcji, obligacji, polisy na życie. Z najpopularniejszej formy usługi bankowej, czyli rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych (kont osobistych), korzysta nieco ponad 20 proc. dorosłych Polaków.

Ankieta nie ujawniła, w jakiej części konta osobiste zostały założone przez zainteresowanych dobrowolnie, a w jakiej pod presją pracodawcy. Coraz więcej firm chcąc obniżyć koszty obsługi administracyjno-finansowej oraz ograniczyć ryzyko napadu na swą kasę wymaga, by pracownicy pobierali wynagrodzenia za pośrednictwem kont bankowych. Takie procedury przyniosły ze sobą do Polski firmy zagraniczne. W spółce Elektrobudowa SA wszyscy pracownicy otrzymują pensje przelewane na konta bankowe. Ale już w Daewoo-FSO tylko połowa korzysta z tej formy rozliczeń, zaś w Hucie Lucchini jedynie 20 proc. pracowników (głównie umysłowych). Dlatego huta zatrudniająca ok. 2 tys. osób musi dysponować dwunastoma osobami zajmującymi się obsługą kasową.

Pieniądze w walizkach

Przytłaczająca większość transakcji dokonywana przez obywateli naszego kraju odbywa się przy użyciu gotówki. Nie tylko podczas codziennych zakupów, ale również przy poważnych inwestycjach takich jak kupno samochodu czy mieszkania płaci się z ręki do ręki.

Polityka 4.1999 (2177) z dnia 23.01.1999; Raport; s. 3
Reklama