Archiwum Polityki

Naprawdę małe uwłaszczenie

Weszła w życie ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, zapowiadana jako małe uwłaszczenie. Od 24 kwietnia mieszkanie lokatorskie można wykupić za 3 proc. rynkowej ceny (łącznie z towarzyszącymi opłatami za 5–6 proc.), a spółdzielcze prawo własnościowe łatwiej jest przekształcić w pełną własność. Żeby z tych możliwości skorzystać, trzeba będzie jednak poczekać rok, dwa, a czasem dłużej.

Czy warto zostać właścicielem spółdzielczego mieszkania? W przypadku mieszkań lokatorskich odpowiedź jest prosta: wykup za 3 proc. rynkowej ceny stanowi dużą gratkę. Wprawdzie dojdą do tego opłaty za wycenę mieszkania (1–2 proc. wartości lokalu), akt notarialny (opłata też jest uzależniona od tej wartości, średnio wynosi około 0,7 proc.), za założenie księgi wieczystej (ok. 0,4 proc. wartości), w sumie będzie to jednak tylko 5–6 proc. rynkowej ceny. Przy przekształcaniu lokatorskiego prawa we własnościowe płaciło się spółdzielni na ogół 4–5 razy więcej (z wyjątkiem ostatnich tygodni, kiedy wprowadzane były specjalne bonifikaty zmniejszające wymagania średnio o połowę). Wstępem do uwłaszczenia jest spłacenie długów i zobowiązań, związanych z mieszkaniem (zarówno lokatorskim jak i własnościowym), w tym zaciągniętego na budowę kredytu.

W przypadku mieszkań, do których przysługuje własnościowe prawo, znacznie trudniej odpowiedzieć, czy gra warta jest świeczki. Uprawnienia te (ograniczone prawo rzeczowe) są słabsze niż odrębna własność. Ale rynek tych różnic nie zauważa, ceny nie zależą od tego, czy mieszkanie jest hipoteczne, czy spółdzielcze własnościowe. Obydwa można sprzedać, podarować, odziedziczyć. Pewne różnice jednak są. Np. wynajmując komuś mieszkanie własnościowe trzeba mieć zgodę spółdzielni. Właściciel o zgodę nie musi pytać. Prawo odrębnej własności daje większą swobodę dysponowania mieszkaniem. Komu na niej zależy, może być zainteresowany przekształceniem swoich uprawnień. Zapłaci, jak w poprzednim przypadku, za wycenę lokalu, akt notarialny, założenie księgi wieczystej (jeśli już tego nie zrobił). W sumie będzie to 2–3 proc. rynkowej ceny mieszkania.

Przywilej nie dla wszystkich

Zachętą do przekształceń są przywileje dla uwłaszczonych spółdzielców.

Polityka 18.2001 (2296) z dnia 05.05.2001; Gospodarka; s. 62
Reklama