Archiwum Polityki

Celne uderzenie

W ciągu blisko rocznej obecności Polski w strefie Schengen (po akcesji Szwajcarii i Liechtensteinu – 26 państw) kierowcy zdążyli przywyknąć do braku kontroli granicznych. Tymczasem standardem stają się powoli kontrole celne, organizowane przez niemiecką policję federalną po zachodniej stronie granicy.

Jak relacjonują kierowcy, kontrole polegają głównie na przeglądzie dokumentów, ale również na drobiazgowym prześwietlaniu bagaży w specjalnie zaaranżowanych magazynach, gdzie funkcjonariusze niemieccy ustawiają polskich turystów bez słowa wyjaśnienia w szeregu pod ścianą. – Niemcy ściągają z autostrad co najmniej 40 proc. naszych autokarów – zdradza Konrad Kurzacz z firmy przewozowej Eurotrans.

Po wejściu Polski do Schengen kontrole przeniosły się za granicę i zdarzają się często – dodaje Alicja Sobolewska z biura podróży Sindbad. Porucznik Piotr Wojtunik z pomorskiego oddziału Straży Granicznej tłumaczy: – Trzeba pamiętać, że obecność w strefie Schengen nie wyklucza wyrywkowych kontroli przeprowadzanych na terytorium innego kraju. My nie zamierzamy odpowiadać żadnymi działaniami odwetowymi.

Polityka 42.2008 (2676) z dnia 18.10.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama