Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• Prezydent i premier mają nieraz różne zdania w sprawach wagi państwowej. Jak się okazuje, różnią się także jako kibice. Od dawna wiadomo, że Leszek Miller jest fanem Widzewa Łódź, od niedawna, że Aleksander Kwaśniewski od dziecka kibicuje Lechowi Poznań. „Lech to jego klub” – powiedzieli „Przeglądowi Sportowemu” działacze poznańskiego klubu.

• Dlaczego lub dla kogo chudnie prezydent? – próbuje dociec „Życie Warszawy”. Izabela Sierakowska, posłanka SLD: „Spektakularne tracenie zbędnych kilogramów zapewne związane jest z naszym wejściem do Unii Europejskiej. Aleksander Kwaśniewski chce być fajnym, atrakcyjnym prezydentem atrakcyjnego kraju”. Danuta Waniek, b. szefowa Kancelarii Prezydenta: „Aleksander Kwaśniewski niedługo jedzie z wizytą do Stanów Zjednoczonych. Tam panuje powszechna opinia, że człowiek musi być ładny. Być może dlatego prezydent postanowił zrzucić kilka kilogramów i poprawić opaleniznę.

• Andrzej Lepper, któremu nie udała się blokada, opowiadał w Radiu dla Ciebie, że nadal spotyka się z dowodami sympatii: „Wczoraj pod pomnikiem Witosa (spotkało) mnie wielkie zaskoczenie – bardzo duża grupa dzieci, młodzieży, jeżdżąca na rolkach, podjechali do mnie – »Panie Lepper, podamy rękę, jesteśmy z panem!« To było takie spontaniczne...”

• O trochę starszych wielbicielkach lidera Samoobrony pisze „Super Express”: Są młode, wykształcone, inteligentne, ładne i kochają Leppera. „Bo Polsce potrzebna jest silna władza i jasność reguł w gospodarce i prawie. A to wszystko może zapewnić marszałek – mówi studentka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Polityka 27.2002 (2357) z dnia 06.07.2002; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama