Archiwum Polityki

Kto dwa razy dostaje

Z listu do redakcji: "Podjęliście ważny społecznie temat przejmowania nieruchomości przez różnych cwaniaków. O naszą kamienicę w Krakowie też wystąpiła osoba, która twierdzi, że jest spadkobiercą właścicieli. Podejrzewamy, że to mistyfikacja, gdyż podobno za tę posesję rząd polski wypłacił przed laty odszkodowanie. Jaka jest możliwość sprawdzenia, czy tak rzeczywiście było?"

Przed tygodniem ("Polityka" 42) opisaliśmy zjawisko niespodziewanych powrotów właścicieli nieruchomości (lub ich spadkobierców). Przez kilkadziesiąt lat nie interesowali się losem pozostawionych w Polsce kamienic. Teraz na podstawie budzących nieraz wątpliwości dokumentów udowadniają swoje prawa do posesji, a odzyskane domy błyskawicznie sprzedają. Nabywcami są często prawnicy, czasem lokalni politycy - a więc osoby mające dostęp do informacji, do tajemnic ukrytych w księgach wieczystych i dobrze znające miejscowe układy. Lokatorzy sprzedawani wraz z budynkami na własną rękę przeprowadzają śledztwa, z których wynika, że niejednokrotnie dochodzi do podejrzanych manipulacji. Nie zgadzają się podpisy, imiona, nazwiska i daty. Zdarzają się nawet "cudowne" wskrzeszenia osób, które bez wątpienia zmarły podczas wojny. Fałszowane są pełnomocnictwa. Policja i prokuratura przyznają się do bezradności - postępowania umarza się, bowiem dowody są rozsiane po całym świecie, nie ma pieniędzy ani odpowiednich narzędzi prawnych na prowadzenie tak skomplikowanych spraw.

Ale dochodzi również do innego rodzaju oszustw. W latach 1948-1971 Polska zawarła szereg międzynarodowych umów, na mocy których wypłaciła dwunastu krajom odszkodowania za majątki pozostawione po wojnie w Polsce przez obywateli tych państw, a przejęte na podstawie kolejnych dekretów i ustaw przez polski Skarb Państwa. W wyniku tych układów załatwienie roszczeń obywateli dwunastu krajów (USA, Kanady, Wlk. Brytanii, Francji, Szwecji, Belgii, Austrii, Grecji, Holandii, Szwajcarii, Norwegii i Danii) wzięły na siebie rządy tych państw. W księgach wieczystych nieruchomości, za które wypłacono odszkodowania, w myśl ustawy z kwietnia 1968 r., jako właściciel powinien figurować Skarb Państwa. Ale nowych wpisów nie dokonano.

Polityka 43.1998 (2164) z dnia 24.10.1998; kraj; s. 28
Reklama