Elbląski ołtarz wraz ze specjalnie usypanym kopcem będzie miał 20 metrów wysokości. Wypada skromnie wobec konstrukcji na sopockim hipodromie, która osiągnie 31 metrów, tak aby papież miał widok na Zatokę Gdańską. Jeszcze wyższy będzie krzyż z ołtarza w Pelplinie - 33 metry, tyle ile lat miał Chrystus w momencie ukrzyżowania.
Sopot, Pelplin i Elbląg, od których papież zaczyna swą tegoroczną pielgrzymkę po Polsce, dzieli zaledwie kilkadziesiąt kilometrów. Przygotowaniom do wizyty towarzyszy skrywana rywalizacja i licytacja: kto dostojniej podejmie gościa.
Pomysł, aby papież podczas tegorocznej wizyty odwiedził diecezje, w których jeszcze nie był, zrodził się bardzo późno. Elbląg na listę papieskiej pielgrzymki został wpisany niemal w ostatniej chwili. Papież spędzi tu niecałe dwie godziny - od 17.10 do 19.00. Wierni już od szóstej rano będą wpuszczani na lotnisko miejscowego aeroklubu, gdzie gość odprawi nabożeństwo czerwcowe. Specjalnie na tę okoliczność na płycie lotniska zostanie usypany kopiec. Autor projektu Szczepan Baum pierwotnie planował jego wysokość na 11,5 metra, na co potrzeba było ok. 40 tys. ton ziemi. Okazało się jednak, że takiego ciężaru nie wytrzyma płyta lotniska. Z konieczności stanęło na 6,5 metrach i 10 tys. ton ziemi. A i tak grunt trzeba wzmocnić słupami betonowymi i wpuszczanymi 6 metrów w głąb 330 żwirowopiaskowymi filtrami. Usypaniem i utwardzeniem kopca zajmą się - za darmo - wojskowi z 14 Batalionu Budowy Lotnisk. - To łaska boska i dar boży, że ten batalion specjalizuje się w tego typu robotach - chwali Jacek Pączkowski, dyrektor biura prasowego wizyty papieskiej w Elblągu.
Na szczycie kopca stanie dwutonowy głaz granitowy, nawiązujący do ołtarzy ofiarnych Prusów, zaś za nim czterometrowe metalowe serce, okolone żebrami, przypominającymi strzeliste łuki gotyckich katedr. Pośrodku zawiśnie krzyż. - Dochodzą słuchy, że będziemy mieli najładniejszy ołtarz - mówi Pączkowski.
Festiwal pomysłów
Krzyż i ołtarz w Pelplinie stanie za miastem, na Biskupiej Górze. Przed krzyżem, na wysokości 20 metrów, na tle ogromnej hostii, dwa ptaki trzymać będą w powietrzu sieć zaprojektowaną przez artystę Jarosława Wójcika.