Archiwum Polityki

Na cudzej stępce

Przebrzmiało hasło "małe jest piękne", teraz jest w modzie "duży może więcej". Architekci gospodarki upajają się siłą nowych, powstałych z połączenia jednostek, z upodobaniem nazywanych holdingami. Konsoliduje się firmy dobre ze złymi, zyski ze stratami i bilans wychodzi na zero. Zerowy też pożytek z takich zabaw.

Raczej liczbą stron niż siłą argumentów dowodzi Szczecińska Stocznia Remontowa Gryfia, że ona i dwie pozostałe stocznie zachodniego Wybrzeża powinny się połączyć. Na 22 stronach maczkiem kierownictwo Gryfii informuje, że w zjednoczonej Europie region będzie modułem życia społecznego, a właśnie regionowi szczecińskiemu bardzo pomoże konsolidacja stoczni, bo staną się one lokomotywą rozwoju. Dalej twierdzi, że w obecnej sytuacji dochodzi do niepotrzebnej konkurencji polsko-polskiej. I wreszcie wykłada karty na stół:

"W stosunku do stoczni świnoujskiej została już wdrożona procedura poszukiwania inwestora strategicznego... możliwe jest stosunkowo łatwe jej sprzedanie, ale proces ten może okazać się bardzo niekorzystny dla SSR Gryfia... MSR (Morska Stocznia Remontowa w Świnoujściu) jest jedyną stocznią w Polsce... nie posiadającą problemów finansowych, przez którą osiągane wyniki odbiegają nieco in plus od średniej w branży".

Istotnie, dwa lata temu minister Skarbu Państwa wytypował do prywatyzacji tę stocznię - właśnie dlatego, że odbiegała in plus od pozostałych. Żeby nie było żadnej wątpliwości, o co chodzi konkurentowi słabszemu w pracy, ale silniejszemu w kazuistyce - jeszcze jeden cytat:

"Pragniemy wnioskować o uwzględnienie dalszej kontroli Skarbu Państwa nad MSR poprzez zachowanie w swej gestii akcji MSR, a to z racji jej strategicznego położenia, ale także niezwykłego znaczenia dla regionu i obronności kraju, który to czynnik w znacznym stopniu wyklucza prywatyzację stoczni w ramach przetargu w celu wyeliminowania przypadkowych inwestorów".

Chodzi więc o odsunięcie "przypadkowych" amatorów (jest ich podobno siedmiu) do ręki strategicznie położonej i odbiegającej in plus świnoujskiej wybranki, czyli o zablokowanie jej prywatyzacji.

Polityka 20.1999 (2193) z dnia 15.05.1999; Gospodarka; s. 65
Reklama