Archiwum Polityki

Bitwa na poduszki

W ostatnią niedzielę maja, kiedy ekolodzy świętowali "Dzień bez samochodu", tysiące Polaków urządziło sobie dzień z samochodem, zwiedzając Międzynarodowe Targi Motoryzacji w Poznaniu. Samochód jest dla Polaków nie tylko urządzeniem do jeżdżenia, ale także obiektem marzeń, wyznacznikiem społecznego statusu.

W tym roku w Poznaniu stawiły się niemal wszystkie firmy handlujące samochodami osobowymi; zabrakło jedynie Citroëna i Volvo. Po raz pierwszy na targach pojawiła się Łada Polska - spółka, która stara się wskrzesić popularność rosyjskich samochodów - Łady i Wołgi. Wszystkie firmy przywiozły swe nowości, z których wiele nie weszło jeszcze do sprzedaży.

Daewoo po raz pierwszy oficjalnie pokazało dwa modele z dwóch przeciwległych krańców swej oferty. Polonez kombi to kolejne wcielenie archaicznego auta z Żerania, reakcja na potrzeby polskiego rynku coraz bardziej zainteresowanego modelami kombi. Odpowiedzią na potrzeby najzamożniejszych klientów jest natomiast luksusowy Daewoo Chairman, czyli koreańska wersja Mercedesa klasy S. Daewoo model ten odziedziczyło po przejętej firmie SsangYong (wraz z dwoma innymi już montowanymi w Polsce Musso i Korando). Mercedes zgodził się na sprzedaż licencyjnego Chairmana w Polsce. Jego cena jest przedmiotem negocjacji (Niemcy nie zaakceptują dumpingu).

Opel przyciągał widzów Zafirą - nowym modelem minivana, oraz prototypem małego auta miejskiego Concept A, które, jak wieść niesie, ma za kilka miesięcy trafić do produkcji w gliwickich zakładach koncernu. Fiat prezentował odnowione wersje swych modeli, w tym polskiego Seicento. Skoda pokazała Octavię w wersji sportowej WRC, komfortowej (Laurin & Klement) oraz kombi 4x4. Seat kusił najnowszym Toledo II, Peugeot odmłodzonym modelem 406. Miłośnicy motoryzacji mieli ponadto okazję po raz pierwszy zobaczyć m.in. Nissana 200 SX, Terrano Prestige, Audi TT, Toyotę Prius, Lexusa IS 200, Jeepa Grand Cherokee, BMW 3 coupé oraz Z3 coupé Suzuki Jimny.

Zmagania gigantów

Tak liczna obecność firm samochodowych w Poznaniu to objaw zaostrzającej się walki o polski rynek.

Polityka 24.1999 (2197) z dnia 12.06.1999; Społeczeństwo; s. 82
Reklama