Archiwum Polityki

Wskaźnik człowieczeństwa

Zjednoczone Emiraty Arabskie, Polska i Kostaryka to sam koniec peletonu krajów o wysokim HDI. Wskaźnik ten (Human Development Index, wskaźnik rozwoju społecznego) wymyślili ludzie z ONZ, których od dawna raziło, że wszelkie rankingi krajów układane są tylko według bogactwa wyrażonego w pieniądzu. A jak wyrazić inne kryteria? Jakość życia, zdrowie obywateli i ich wykształcenie?

"Potrzebowaliśmy wskaźnika, który można byłoby wyrazić jedną wartością, tak jak PKB (produkt krajowy brutto), ale uwzględniającego społeczne aspekty życia człowieka" - wyjaśniał główny autor HDI, zmarły w zeszłym roku pakistański minister finansów Mahbub ul Haq.

HDI opiera się na trzech danych o kraju: stanie zdrowia mieszkańców, a konkretnie średniej długości ich życia (prawidłowy termin używany przez demografów brzmi dużo dokładniej: przeciętne dalsze trwanie życia), wykształceniu (w krajach rozwiniętych to połączony odsetek osób rozpoczynających szkołę średnią i studia wyższe, w krajach nierozwiniętych - odsetek umiejących czytać) oraz tradycyjnie - dochodzie na jednego obywatela.

Oczywiście i taki wskaźnik nie zadowoli miłośnika rankingów, bowiem o jakości życia też nie mówi wszystkiego. Pomija zarówno wolności polityczne, na przykład wolność wypowiedzi, bezpieczne warunki życia i pracy, dostęp do kultury i czasu wolnego, słowem wartości, które ludzie cenią czasem wyżej niż pieniądze. Trudno te wartości kupić, a już na pewno trudno wyliczyć. Ale nawet wyliczenie HDI może budzić wątpliwości. Na przykład "odsetek młodzieży podejmujących naukę" nie daje wiedzy o jakości szkół. Bardzo poważny Amerykanin powiedział mi o badaniach, z których wynikało, że jedna trzecia studentów uniwersytetu w Miami (a nie jest to najgorszy uniwersytet w USA) nie potrafiła wymienić kraju, z którym Stany Zjednoczone graniczą na południu. Mimo to USA zajmują trzecie miejsce w rankingu HDI, a Ukraina, gdzie - jak mogę sądzić - większość studentów lepiej by odpowiedziała na takie pytanie - miejsce dopiero 91.

Agenda ONZ pod nazwą Program Narodów Zjednoczonych do spraw Rozwoju - UNDP publikuje swój raport od dziesięciu lat, choć co roku powierza opracowanie badań innemu zespołowi.

Polityka 29.1999 (2202) z dnia 17.07.1999; Świat; s. 42
Reklama