Nikt tutaj nie używa starych arystokratycznych tytułów, ale zawsze istniała tu szlachta. Potomkowie najstarszych rodzin amerykańskich. Mówi się o nich - stare pieniądze. Amerykanina pieniądz szlachci, ale dopiero drugie i następne pokolenia nuworyszów przyjmowane są na salony. Szlachetki jednorocznego sukcesu giełdowego nie liczą się w tej grze. Splendor szlifuje się z pokolenia na pokolenie.
W miejscowości Athens w stanie Nowy Jork mieszka Ricky Aldrich, nazywany Hrabią, choć oczywiście Ricky nie nosił żadnego tytułu. Jego drzewo genealogiczne wyrosło z dwóch pni: z Astorów i Livingstone´ów. Pierwszy Livingston, ambitny Szkot, przyjechał do Ameryki w 1688 r., pierwszy Astor, biedny niemiecki emigrant, syn rzeźnika, zawitał na nowy kontynent w 1787 r. Handlował futrami, następnie domami w powstającym właśnie Nowym Jorku. Osiadł nad rzeką Hudson, gdzie formowało się już to, co dzisiaj nazywa się Hudson valley society (społeczność doliny Hudson) - najbardziej nieprzenikalna klasa społeczna w Stanach.
Livingstone´owie i Astorowie wchodzili w mariaże z Rooseveltami, Vanderbildtami i Milsami, a od trzech ostatnich pokoleń właśnie z Aldrichami. W XIX w. spora część wyższych warstw Nowego Jorku należała do klanu wszystkich tych wielokrotnie skoligaconych rodzin.
Pewnego dnia ujrzeliśmy na drodze wijącej się przez łagodne wzgórza tej okolicy jakąś ciężarówkę wypełnioną śmieciami. - To chyba Ricky - rzekła Barbara Maryańska, polska malarka będąca miejscową sławą. Czemuż ten arystokrata wozi śmiecie? - Kiedy Ricky zobaczy jakiś bałagan na czyjejś posesji - wyjaśniła Barbara - zaraz ofiarowuje się, że weźmie śmiecie i wywiezie, ale niestety często zapomina o tym i wozi ten niefortunny bagaż, aż sobie o nim przypomni.
Na leśnej ścieżce ujrzeliśmy mężczyznę w tak zwanej sile wieku, który w niczym nie kojarzył się z arystokratą. Niedbale ubrany, obuty w stare trampki uśmiechnął się akceptująco i rzekł po prostu: - Jestem Ricky. Powiedział to po polsku. Doktor Richard Aldrich oprócz ogólnie znanych światowych języków zna - serbski, węgierski, bułgarski i polski.
Doktor Aldrich studiował na Harvardzie nauki polityczne i historię, by wreszcie doktoryzować się z tematu - partie polityczne w okresie międzywojennym w Jugosławii.