Archiwum Polityki

Instrukcja obsługi człowieka

Samo wyliczanie dostępnych w naszych księgarniach tytułów poradników utkałoby obszerny i barwny kilim z podstawowych pytań zadawanych przez zagubione dorosłe dziecko końca wieku. Nasz czas zerwał kołdrę z wielkiego łóżka, ujawniając mnogość wcześniej ukrywanych dramatów.

Nowoczesny poradnik, bez względu na język, powinien być pisany po "amerykańsku", czyli być osobisty, żywy, nie bać się żadnego tematu, pojęcie wstydu należy wyrzucić na śmietnik, operować konkretami i być optymistycznym. Ważne fragmenty tekstu są wybijane grubymi literami lub brane w ramki. Zabiegany czytelnik, a kto dzisiaj nie zabiegany, może czytać sobie w biegu, skacząc po wystających wnioskach i konkluzjach. Ale jest inna metoda. Tony Buzan w "Podręczniku szybkiego czytania" uczy zjadać książki w błyskawicznym tempie. Przeciętna prędkość czytania to dwieście słów na minutę. Dzięki przedstawionemu kursowi można z głębokim zrozumieniem przeczytać na minutę tysiąc słów. A więc także więcej poradników.

Wiele poradników bazuje na odkryciu zawartym w tytule książki Johna Graya "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus". Jeane Rubner pyta w tytule: "O czym myślą mężczyźni. O czym marzą kobiety". Kobiece i męskie sny i marzenia erotyczne, a to niesłychane jakie pokraki nam się roją, znajdują swoich kolekcjonerów i książki.

Jak uwieść kobietę, jak mężczyznę, radzi Margaret Kent. A w ojczystym poradniku pół żartem, pół serio Krystyna Kofta uczy "Jak zdobyć, utrzymać i porzucić mężczyznę". Harrier Rubin w "Księżna, Machiavelli dla kobiet" pisze: "w tej książce poznasz taktyki i rodzaje broni konieczne od walki", oczywiście z mężczyznami. Calor Botwin w "Niewiernych żonach" oświadcza, że: "Zdrada małżeńska to najszybciej rozwijająca się kobieca dyscyplina sportowa". Swój poradnik oparła na setkach relacji i ankiet, a to staje się obecnie najbardziej popularną i przekonującą formą budowania poradnika. Ta książka jak wiele innych jest mądrzejsza od jej reklamy na grzbiecie, która mówi, że ów poradnik "to prawdziwa przyjaciółka dla milionów pań, które zdradzają męża, i dla jeszcze liczniejszej rzeszy tych, które rozważają taką możliwość".

Polityka 52.1999 (2225) z dnia 25.12.1999; Kultura; s. 64
Reklama