Rozmowa z Betty Hutchon, psychologiem dziecięcym, o tym, jak nowo narodzone dziecko usiłuje nawiązać z nami kontakt
Martyna Bunda: – Kim właściwie jest człowiek, gdy przychodzi na świat?
Betty Hutchon: – Noworodek jest przede wszystkim osóbką bardzo ciężko pracującą. Musi wypracować homeostazę, czyli regularny oddech, rytm serca, równowagę funkcji. Jego ciało przestawia się z życia w wodach płodowych na życie na świecie. Układ ruchowy, stany – czuwania czy też snu, układ pokarmowy, ale też poczucie głodu, to wszystko musi zacząć spójnie działać, bo jeśli nie, dziecko nie będzie mogło się rozwijać.
Ja My Oni
„Jak kochać"
(90029) z dnia 09.02.2008;
Pomocnik Psychologiczny;
s. 20