Archiwum Polityki

Metoda ks. Nogi

W gdańskim Domu Opieki Złota Jesień poszło o to, czy kupuje się w nim mieszkania, czy prawo do zamieszkania. Seniorzy, którzy poczuli się oszukani, wnieśli sprawę do sądu. Ksiądz Julian Noga, twórca placówki, wystąpił z wnioskami o eksmisję.

Dystyngowana starsza pani dosadnie podsumowuje sytuację w domu opieki: – To nie jest Złota Jesień tylko złoty biznes – mówi. Sama do sądu nie poszła, ale sympatyzuje z osobami, które wybrały tę drogę. – Wstyd człowiekowi – dodaje – że chodził do szkoły i okazał się taki głupi. Ksiądz zachowuje się tak, jakby wziął nas z Dworca Centralnego i zrobił nam wielką łaskę. A dom został wybudowany za nasze pieniądze. Byłoby mi łatwiej, gdybym była katoliczką na papierze, a nie prawdziwą. Tu wiara się ludziom chwieje. I to jest najgorsze. Tego nikt nie zrekompensuje.

Początki tej historii sięgają 1993 r. Ksiądz Julian Noga, wówczas proboszcz parafii pod wezwaniem św. Kazimierza w gdańskiej dzielnicy Zaspa, zwrócił się do władz miasta z inicjatywą, by przekazały bez przetargu nieodpłatnie działkę na cele charytatywne pod budowę domu opieki dla ludzi starych i chorych. Władze były szczodre. Najpierw podarowały parafii w tzw. użytkowanie wieczyste (na 99 lat) blisko 12 tys. m kw. gruntu ładnie usytuowanego, a więc o dużej wartości. Trzy lata później dorzuciły przyległe 4,6 tys. m z przeznaczeniem na ogród, żeby seniorom żyło się przyjemniej. A w 1997 r. przekazały w dzierżawę na 6 lat kolejne 2 ha gruntu w sąsiedztwie.

Dzisiaj na tych terenach stoją dwa segmenty Złotej Jesieni. Jako proboszcz ks. Noga w imieniu parafii przekazał je w zarząd Stowarzyszeniu Domu Opieki Złota Jesień, któremu szefuje prezes ks. Noga. Do pierwszego segmentu, złożonego z 25 niewielkich mieszkań, seniorzy wprowadzili się w 1996 r. Drugi, wzniesiony w latach 1997–1998, do tej pory nie został przez Wydział Architektury i Nadzoru Budowlanego Urzędu Miejskiego w Gdańsku dopuszczony do użytkowania. Pod szyldem Stowarzyszenia Domu Opieki Złota Jesień egzystują w nim trzy różne placówki – dom opieki, dom pomocy społecznej i hospicjum.

Polityka 2.2004 (2434) z dnia 10.01.2004; Społeczeństwo; s. 76
Reklama