Grecja zrobiła wszystko co możliwe, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas olimpiady.
Giorgos Voulgarakis
minister ds. porządku publicznego
Igrzyska rozpoczynają się 13 sierpnia br., a międzynarodowa społeczność zarzuca Grecji, że wszystko jest jeszcze w proszku. Grecja została wybrana na organizatora olimpiady w 1997 r., ale przed 2000 r. nie rozpoczęła żadnych poważnych inwestycji. Przygotowania odłożono na ostatnią chwilę i to, jak twierdzi wielu obserwatorów, jest przyczyną podwojenia kosztów organizacji. Same wydatki na ochronę podskoczyły dwukrotnie i ostatecznie sięgnęły 1 mld euro. Trzeba jednak pamiętać, że Grecja jest, od czasu Finlandii w 1952 r., najmniejszym organizatorem igrzysk, a przecież przez 50 lat impreza znacznie się rozrosła, nie wspominając już o nieporównywalnie większym nacisku, jaki obecnie kładzie się na bezpieczeństwo. Może się okazać, że Grek potrafi.
W
sprawie irackiej to był pierwszy prawdziwy dialog między Stanami Zjednoczonymi a Francją.
Michel Barnier
francuski minister spraw zagranicznych
Francja nie chce wysłać swoich żołnierzy do Iraku, ale zapewnia, że będzie się przeciwstawiać zaangażowaniu NATO w tym kraju. Kiedy okaże się, jaką dokładnie rolę będzie pełniło w Iraku NATO, poszczególne kraje będą musiały zdecydować o skali swego udziału – tak jak stało się w Afganistanie. Dobrze, że dyskusja nad nową rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ umożliwiła ten „pierwszy prawdziwy dialog” między Francją a USA. Jeszcze lepiej, jeśli owoc tego dialogu skonsumują przede wszystkim Irakijczycy.
K
ocham pieniądze, kocham kobiety, lubię ciężko pracować i nie używam narkotyków.