Sondaż TNS OBOP ujawnił niedawno, że po 15 latach wolnego życia politycznego i gospodarczego w Polakach drzemią ciągle zaskakujące pokłady wiary w potencjalną czystość życia publicznego.
Jeszcze ponad połowa Polaków (56 proc.) wierzy, że polityk może być dzisiaj uczciwym człowiekiem – wynika z sondażu. 37 proc. uważa, że polityka skłania ku przestępstwom, 7 proc. nie ma zdania.
Idealizm ten pozostaje w sprzeczności z oceną polskiej rzeczywistości zaokiennej.
Ale też według 85 proc. badanych, partie polityczne służą interesom ich działaczy. Przeciwnego zdania jest 8 proc. ankietowanych.
Polakom wciąż podoba się demokracja. Z opinią, że to najlepsza ze znanych form rządzenia, zgodziło się 65 proc. badanych. Nie zgodziło się 16 proc. ankietowanych. 19 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
Za likwidacją demokracji i wprowadzeniem rządów „silnego człowieka” opowiedziało się 26 proc. uczestników sondażu – 61 proc. było przeciw
. Nie miało zdania 13 proc.
Z większym trudem przyjmujemy dobrodziejstwa kapitalizmu i gospodarki rynkowej. Zdecydowana większość badanych – 82 proc. – opowiedziała się za ograniczeniem zarobków najlepiej zarabiających – przeciw było 15 proc., 3 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
62 proc. badanych uważa, że należy utrzymać stanowiska pracy, które są niezbyt opłacalne, po to, aby ludzie nie byli bezrobotni. Ze stwierdzeniem, że większość przedsiębiorstw przemysłowych powinna być własnością prywatną, zgodziło się zaledwie 29 proc. ankietowanych.
W tym kontekście przestaje dziwić fakt, że mając do wyboru powrót do życia w socjalizmie, tak jak to wyglądało przez ostatnie 10–20 lat Polski Ludowej, czy żyć w Polsce dzisiejszej, 40 proc.