Archiwum Polityki

Sierota Marycha

Największe hity animowanego kina ostatnich lat zrealizowane zostały w trójwymiarowej technologii 3D. W Polsce nie robiono dotychczas takich filmów jak „Shrek” czy „Gdzie jest Nemo”. Obecnie powstają aż trzy. Wszystkie we Wrocławiu.

Znamy już tytuły trzech pierwszych trójwymiarowych bajek: „Przebudzenie”, „Złote Krople” oraz „Sierotka Marysia i krasnoludki”. Pierwszą realizuje siedmiu przyjaciół w studiu liczącym trzydzieści metrów kwadratowych. Reżyserem i autorem scenariusza jest Wojciech Majewski, który przez kilka lat zajmował się reklamą, pracował przy montażu wideoklipów i produkcji programów telewizyjnych.

„Przebudzenie” ma podtytuł: dramat cybernetyczno-mistyczny. W Spektronii, zdegenerowanym świecie bajki, za siedmioma górami, które pokryte są rozpadającymi się częściami robotów, za siedmioma rzekami, które dawno zmieniły się w ścieki, i siedmioma lasami, z których sześciu już nie ma, w ostatnim, siódmym żyje główny bohater filmu, zanurzony w świecie malowanych przez siebie obrazów – Hero. Pod wpływem wydarzeń postanawia naprawić zepsuty świat. Wyrusza w drogę, podczas której odkrywa, że Spektronia jest wirtualnym światem wykreowanym przez komputer, a postacie, które w nim żyją, nie wiedzą nawet, że może istnieć inna rzeczywistość. Piękniejsza, lepsza, kolorowa, jakby wprost z obrazów Hero.

Kiedy powstawał scenariusz, o „Matriksie” nie było jeszcze mowy – mówi Majewski.

Koledzy z liceum

Zaczynając trzy lata temu pracę Wojciech Majewski obliczył, że na sprzęcie, którym dysponuje, realizacja „Przebudzenia” potrwa 12 lat. Ale okazało się, że są ludzie, którzy uwierzyli, że pełnometrażowa trójwymiarowa animacja jest w Polsce możliwa. Pierwsze pieniądze dała Agencja Scenariuszowa. Potem Majewski wypożyczył nowe komputery. Potrzebny był tylko czas. Wygląd bohaterów filmu wymyślił sam Majewski, autorem scenografii jest grafik Arkadiusz Bagiński, muzykę skomponowali muzycy industrialnej grupy Job Karma.

Polityka 9.2004 (2441) z dnia 28.02.2004; Kultura; s. 72
Reklama