Archiwum Polityki

Lech dumny z Jarosława

Kolejny przedstawiciel młodego pokolenia podąża w polityczne ślady ojca. Coraz większe zainteresowanie mediów wzbudza w ostatnich tygodniach najmłodszy syn Lecha Wałęsy – Jarosław. Wykształcony w USA 28-latek założył stowarzyszenie imienia byłego prezydenta. Ma zrzeszać młodych ludzi, którzy chcą się zaangażować w życie publiczne i wyznają wartości podobne do głoszonych przez Lecha Wałęsę. Na razie stowarzyszenie ma być apolityczne, choć niewykluczone, że z czasem przekształci się w partię. Zdążyło już zasłynąć organizacją konkursu na pomnik swojego patrona. Eksprezydent daje działalności syna pełne błogosławieństwo. Choć nie chce oceniać szans na karierę swojego następcy w życiu publicznym, dostrzega w nim spory potencjał: – Ma amerykańskie podejście do tego rodzaju działalności, raczej profesjonalne, przemyślane niż spontaniczne. Jest też bardziej samodzielny, niż ja kiedykolwiek byłem. Wałęsa coraz częściej zabiera Jarosława na oficjalne spotkania, jakby podkreślając, że nie ze wszystkimi synami ma kłopoty.

Polityka 8.2004 (2440) z dnia 21.02.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 12
Reklama