Archiwum Polityki

Opinie

Andrzej Celiński
wiceprzewodniczący SLD, o dekomunizacji:
„– Nadal można usłyszeć zdanie, że Okrągły Stół uniemożliwił rozliczenie komunistów.
– Znam to zdanie i życzę wszystkiego dobrego tym, co je głoszą. Ubolewam nad tymi, którzy wierzą w to, co słyszą. W 1989 roku pytanie kogo dekomunizować było sprawiedliwie nierozwiązywalne. Czy należało wtedy dekomunizować członka Biura Politycznego, sekretarza Komitetu Centralnego, który dążył do zmian i przyczyniał się do nich, czy raczej starszego sierżanta Służby Bezpieczeństwa, który bił »podopiecznych« i tylko swojej głupocie zawdzięczał, że nie mógł awansować wyżej? To proste pytania, ale trudne odpowiedzi. Niech spróbują sobie na nie odpowiedzieć zwolennicy dekomunizacji”.
(W rozmowie z Romanem Laudańskim, „Gazeta Pomorska”, 7–8 II)

 

Zyta Gilowska
posłanka PO, o kryzysie finansów:
„– Czy Polsce grozi kryzys argentyński – analitycy finansowi grożą, że dalsze osłabienie złotego może do tego doprowadzić?
– Nie. Kryzys argentyński Polsce nie grozi. To jest zupełnie inna sytuacja. Politycy SLD niepotrzebnie odwoływali się do tego kryzysu – pamiętam, że kilka miesięcy temu ówczesny szef Klubu SLD Jerzy Jaskiernia pochwalił rząd, że już »zdołał uchronić Polskę przed kryzysem porównywalnym do argentyńskiego«. To była bzdura, bo takiego zagrożenia nie było ani w momencie przejmowania władzy przez SLD, ani nie ma obecnie. Tamtejszy kryzys miał inne przyczyny, np. w istotnej części wziął się ze sztywnego powiązania peso z dolarem. Natomiast nie da się ukryć, że rządy SLD przed niczym Polski nie uchroniły, a wręcz przeciwnie – doprowadziły do bezprecedensowego osłabienia polskiej waluty!

Polityka 8.2004 (2440) z dnia 21.02.2004; Opinie; s. 104
Reklama