Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Tygodnik „Przekrój” wydał dodatek „Seks w aucie”, a w nim: „Przy pierwszej testowanej pozycji zwracaliśmy uwagę na wysokość kabiny pozwalającą partnerce – bądź nie – na swobodę ruchu w pionie. Najlepiej wypadł Peugeot 807 i Seat Alhambra; w Carnivalu, Espace, a nawet w królu tego segmentu pojazdów, czyli Chryslerze, nasza zakochana miała pochyloną głowę. Wtedy okazało się, jak ważne jest elektryczne sterowanie fotela – odchylenie oparcia do tyłu bez konieczności chaotycznego poszukiwania odpowiedniej dźwigni pomaga zakochanym”. I druga ważna rada: „Jeśli figlujesz w aucie, pamiętaj, żeby... zatrzymać się na płaskim terenie. Podczas energicznej gimnastyki łatwo bowiem niechcący wrzucić »luz« albo zwolnić hamulec ręczny”. Ciekawe w jakiej pozycji da się czytać „Przekrój” w samochodzie.

Janusz Korwin-Mikke zadumał się w „Najwyższym Czasie”: „Amerykanie obiecują Irakijczykom, jak coś dobrego, że jak najszybciej oddadzą im suwerenność nad krajem... ale w Polsce akurat obiecuje się, jak coś dobrego, utratę suwerenności i przekazanie jej Brukseli”.

W „Naszym Dzienniku” wystąpił poseł Ruchu Katolicko-Narodowego Jerzy Czerwiński odpowiadając m.in. na pytanie: „Myśli Pan, że jest jeszcze szansa na to, iż sąsiadowi, który sprzedał cudzoziemcom ziemię, nie będzie się podawało ręki?”. Mam nadzieję, że wrócimy do tego obyczaju. Są rzeczy, którymi się nie kupczy. Ziemia wywalczona jest krwią naszych przodków”.

Gazeta Antoniego Macierewicza „Głos” konstatuje: „Coraz częściej mamy poczucie, iż zostaliśmy wystawieni na łup bandytów i złodziei, że rządzący zamiast bronić Polski, Polaków i naszych wspólnych interesów, robią coś przeciwnego.

Polityka 8.2004 (2440) z dnia 21.02.2004; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama