Festiwal piosenki w Sopocie czekają duże zmiany. Dziesięcioletni mariaż miasta z telewizją publiczną kończy się rozwodem. Organizację festiwalu od 2005 r. przejmuje wchodząca w skład koncernu medialnego ITI prywatna stacja TVN, która chce wskrzesić zarzucony przez TVP przed siedmiu laty konkurs piosenek. – Nie byliśmy zadowoleni z odejścia od konkursu – mówi Wojciech Fułek, wiceprezydent Sopotu. – Liczymy na to, że jego reaktywowanie zwiększy atrakcyjność festiwalu.
Dla bywalców Opery Leśnej zmiana organizatora festiwalu jest umiarkowaną niespodzianką. Od lat obserwowali, jak impreza traci blask. Mówiło się, że TVP brak pomysłu na aż dwa festiwale, które przyszło jej organizować, że najchętniej przeniosłaby Opole do Sopotu. To nie dowcip. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski otrzymywał takie propozycje. – Nie zgodziłem się – powiada – bo nie chcę niczego zabierać innemu miastu. Umowa wygasała, a poprzedni zarząd TVP nie wyrażał chęci współpracy. Gdy nowy prezes chęć taką wyraził, mieliśmy już bardzo dobrą ofertę ITI.
Magistraccy urzędnicy wymieniają atuty nowego partnera. Nie krępuje go ustawa o zamówieniach publicznych, co skraca drogę od decyzji do jej realizacji. Koncern medialny z portalem internetowym stwarza szansę szerszej promocji imprezy, a przy okazji miasta. Cieszy zamysł wydłużenia festiwalu z dwóch do trzech dni.
Umowa zawarta została na 5 lat (2005–2009). – To okres wystarczająco długi, by potraktować sprawę poważnie – mówi Ryszard Sybilski, prezes ITI Film Studio. – Do prawidłowego rozwoju stacji telewizyjnej potrzebna jest kotwica w postaci dużego wydarzenia, które pozwoli pokazać nasze możliwości organizacyjne.