Archiwum Polityki

8 horrorów

++

Przez długie dziesięciolecia filmy wampiryczne uchodziły za jeden z podrzędnych gatunków kina. Dopiero kiedy za reżyserię filmów grozy wzięli się tacy mistrzowie jak Roman Polański i Francis Ford Coppola, nastąpiła nobilitacja nurtu, zapoczątkowanego zapomnianym dziś „Potworem Śnieżnym” – archaicznym widowiskiem Georgesa Melisa, którego posiadaniem szczyci się Muzeum Kina w Paryżu. O narodzinach przed stu laty dramatu, budzącego bezpieczny strach w wygodnej sali kinowej, pamiętają dziś nieliczni. Dla fanów wszystko rozpoczęło się wraz z pojawieniem się w 1931 r. horroru „Książę Dracula” Toda Browninga z Belą Lugosi w roli okrutnego mordercy wysysającego krew swoich ofiar. Oraz z wejściem na ekrany słynnego „Frankensteina” Jamesa Whale’a (także w 1931 r.) z genialnym Borisem Karloffem w roli ożywionego monstrum (to pseudonim brytyjskiego aktora Williama Henry`ego Pratta, który zgodził się przez trzy tygodnie poddawać skomplikowanej charakteryzacji). Oba te filmy, a także sześć innych klasycznych pozycji wampirycznych, można sobie przypomnieć, oglądając je w cyfrowej wersji na DVD, wydane właśnie przez Universal Pictures Poland. W zestawie znalazły się także dwa dodatkowe tytuły z Karloffem: reżyserski debiut wybitnego operatora niemieckich ekspresjonistów Karla Freunda „Mumia” (1932 r.) i „Narzeczona Frankensteina” Jamesa Whale`a (1935 r.). Oraz mniej znane: „Wilkołak” (1941 r.) z Lonenem Chaney Jr., „Niewidzialny człowiek” (1933 r.) z Glorią Stuart, „Upiór w operze” (1943 r.) z Nelsonem Eddym i „Potwór z Czarnej Laguny” (1954 r.

Polityka 18.2004 (2450) z dnia 01.05.2004; Kultura; s. 56
Reklama