Archiwum Polityki

Dzieci rewolucji

Nowa książka Andrzeja Garlickiego o Okrągłym Stole przedstawia biografie uczestników rokowań. Znamienne są zwłaszcza ich losy w nowej już Polsce.

Rozmowy Okrągłego Stołu zaliczyć trzeba bez wątpienia do najważniejszych wydarzeń w historii Polski drugiej połowy dwudziestego wieku. Ale co do opisu i oceny tego wydarzenia nie ma zgody.

Dla jednych były to trudne rokowania przedstawicieli dwóch zwalczających się dotąd stron, które doprowadziły do porozumienia w imię nadrzędnego interesu narodu. Wedle innych – pod pozorami rokowań nastąpiła potajemna zmowa dwóch partnerów, którzy pospołu podzielili się władzą, odsuwając groźną dla obu konkurencję polityczną i ideową. Jedni uważają, że rozmowy Okrągłego Stołu zapoczątkowały pokojowe przekształcanie ustroju typu sowieckiego – z jego autorytaryzmem, ograniczonym zakresem praworządności i gospodarką nakazowo-rozdzielczą – w ustrój demokratyczny i praworządny, oparty na gospodarce rynkowej. Inni są zdania, że nic się właściwie nie stało i że Polska wciąż jeszcze czeka na zbawczy przełom, który uzdrowi ją moralnie i duchowo, powierzając zarazem rządy siłom prawdziwie katolickim, a zatem prawdziwie narodowym.

Trudno tu mówić o dyskusji, gdyż zwolennicy przekonania, że Polską nadal rządzą nieco tylko przefarbowani komuniści i ich satelici, są hermetycznie zamknięci na argumenty rzeczowe. Niemniej jednak argumenty takie trzeba stale powtarzać i wzbogacać, by ograniczyć wpływy fanatyków. A dla historyka najbardziej przekonywającymi argumentami są te, które odwołują się do dokumentów. Poprzednia książka Andrzeja Garlickiego („Karuzela. Rzecz o Okrągłym Stole”, Czytelnik 2003) pokazywała w oparciu o znaczną liczbę niewykorzystanych dotąd archiwaliów, jak doszło do rozmów Okrągłego Stołu i jaki był ich przebieg. Jej najciekawszym i najważniejszym chyba wkładem do naszej dość już rozległej wiedzy na ten temat było odtworzenie przemian, jakim w drugiej połowie lat osiemdziesiątych ulegało stanowisko ówczesnych przywódców PZPR, na czele z gen.

Polityka 19.2004 (2451) z dnia 08.05.2004; Historia; s. 65
Reklama