Archiwum Polityki

Bezradna rada

Decyzja o wycofaniu przez rząd projektu nowelizacji ustawy o radiu i telewizji stworzyła niespodziewaną okazję, by uzdrowić sytuację w domenie mediów publicznych. Tylko czy politycy zechcą z tej okazji skorzystać?

To pytanie fundamentalne, bo nie ma po prostu takiej partii ani takiego rządu na całym świecie, które nie chciałyby mieć posłusznych mediów. To jest pokusa nie do przezwyciężenia. Niestety, w Polsce nie brak głosów, że może być inaczej. Przeróżni znawcy utrzymują, że wszystko zależy od ludzi, a nie od warunków prawno-instytucjonalnych, w jakich działają.

Na razie zapanowała radość z powodu powołania nieco bardziej politycznie zróżnicowanej rady nadzorczej telewizji. Prezydent Aleksander Kwaśniewski na spotkaniu z jej członkami i członkami innych rad nadzorczych namawiał, by nie ulegać naciskom politycznym. Teraz wszyscy oczekują, że ta nowa rada nadzorcza wyrzuci Roberta Kwiatkowskiego.

Przed laty podobnie zaciekle jak dziś Kwiatkowskiego domagano się głowy Walendziaka.

Tyle że wówczas krzyczała lewica, a dziś krzyczy prawica. I właśnie wtedy twórcy ładu medialnego twierdzili, że ustawa jest dobra, tylko ludzie do niej nie dorośli. Tymczasem już wówczas należało myśleć o poszukiwaniu zabezpieczeń ustawowych dla niezależności mediów publicznych. Nigdy nad tym nie podjęto pracy, ponieważ – powiedzmy uczciwie – żadne ugrupowanie polityczne w Polsce nie było ową niezależnością zainteresowane. Szło tylko o to, kto będzie media kontrolował.

Przez całe lata miał je w garści układ SLD-PSL-UW, prawica zaś domagała się swojej działki. Chodziło o zmianę parytetów partyjnych, a nie o zmianę zasad. Wszyscy bowiem hołdowali i hołdują wyobrażeniu, że media publiczne mają służyć politykom, a nie społeczeństwu.

Niedawno szef „Wiadomości”, odnosząc się do sposobu pokazywania działań prezydenta i premiera przed referendum na temat przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, powiedział w „Pressie”: „Gospodarskie wizyty?

Polityka 38.2003 (2419) z dnia 20.09.2003; Społeczeństwo; s. 88
Reklama