Archiwum Polityki

Lokatorzy z ulicy Smutnej

Szefowali najważniejszym łódzkim instytucjom. Mieli ogromne wpływy, pieniądze, zaszczyty. Chcieli więcej. Dziś są oskarżani o przyjmowanie łapówek, oszustwa, zabór mienia. Nikt już nie traktuje ich jak vipów. Padł na nich cień aresztu przy ulicy Smutnej.

Łodzianie, kiedy mówią o swoich miejskich notablach, zazwyczaj stwierdzają: każdy siedział, siedzi albo będzie siedział w areszcie przy Smutnej. Areszt wszystkich połączy. Kiedy ten pęcznieje, przerzedza się vipowska trybuna na stadionie Widzewa.

Kiedyś podczas meczów zasiadali tu wszyscy, którzy mieli w Łodzi coś do powiedzenia. Władze klubu przesyłały złotą kartę upoważniającą do darmowego wstępu na honorową trybunę każdemu, kto obejmował jakiś ważny urząd. Gościna klubu nie kończyła się na zaproszeniach na mecze. Wśród sprawozdawców sportowych krążą legendy o bankietach, jakie wydawał po meczach Andrzej Pawelec, jeden z właścicieli Widzewa. Klubowy budynek, w którym się odbywały, był wówczas jedynym miejscem w Łodzi, gdzie można było zobaczyć Leszka Millera gawędzącego przyjaźnie przy kieliszku z Waldemarem Krencem, szefem łódzkiej Solidarności, albo Stefana Niesiołowskiego padającego w ramiona lewicowych polityków.

Na imprezach czasami bywali także ludzie z Miasta, czyli łódzkiej mafii: Julek, Student, Materac i inni. Na trybunę honorową jednak ich nie wpuszczano, ale siedzieli tuż za nią. Gdy ich miejsca pustoszały, wiadomo było: chłopcy z Miasta siedzą na Smutnej. Teraz z tych samych powodów pustoszeje trybuna vipów.

Puste stoi także krzesełko z nazwiskiem Lecha M., byłego prezesa Izby Skarbowej w Łodzi. Władze klubu oznakowały je, by podkreślić szczególną rangę kibica. Zapraszały go również jako jednego z nielicznych na zagraniczne mecze, gdy Widzew grał w Lidze Mistrzów. Teraz M. może oglądać mecze piłki nożnej tylko w telewizji. Został aresztowany w związku z oskarżeniem o przyjęcie dwóch łapówek ukrytych za transakcjami kupna i sprzedaży gruntu (łącznie zyskał na nich około 180 tys. zł) oraz o zaniżenie wysokości posiadanego majątku w zeznaniach majątkowych, które muszą składać pracownicy skarbówki.

Polityka 46.2003 (2427) z dnia 15.11.2003; Kraj; s. 24
Reklama