Rządy w warmińsko-mazurskiej Platformie Obywatelskiej przejął Andrzej Olechowski. Choć były minister kieruje już radą programową partii, to tak naprawdę jego pierwsza funkcja związana z tzw. aparatem. Ma zaprowadzić porządek w regionie. W czasie wyborów do rady regionalnej na zjeździe wojewódzkim 8 listopada zabrakło kworum. Mimo że w głosowaniu na regionalnego przewodniczącego wzięła udział już wystarczająca liczba delegatów (wygrał dotychczasowy szef warmińsko-mazurskiej PO poseł Marek Żyliński), Zarząd Krajowy uznał, że całą procedurę trzeba przeprowadzić od początku. – W historii partii to pierwsza taka sytuacja. Ustaliliśmy, że pieczę nad tą procedurą przejmie Andrzej Olechowski jako niekwestionowany autorytet i jednocześnie osoba zewnętrzna wobec regionalnych, a w pewnym sensie w ogóle partyjnych układów – wyjaśnia Grzegorz Schetyna z Zarządu Krajowego. Marek Żyliński zapewnia, że bez sprzeciwu podporządkowuje się decyzji kierownictwa partii. – Z racji swojej funkcji buduje on program partii na poziomie krajowym i regionalnym – może więc uda się podszepnąć kilka słów na temat problemów Warmii i Mazur. Działacze PO chcą wybrać nowe władze regionalne przed końcem roku. Pierwsze ustalenia dotyczące terminów i procedur zaplanowano na czas, gdy tylko Andrzej Olechowski wróci z USA.
Polityka
48.2003
(2429) z dnia 29.11.2003;
Ludzie i wydarzenia;
s. 13
Reklama