Archiwum Polityki

Kac do południa

W „Dzienniku socjopatycznej karierowiczki” Adele Lang kreśli obraz wyrachowanej, współczesnej trzydziestolatki, którą cechuje nielojalność i zdolność kopania dołków pod innymi. Kobiety, którą strach wpuścić do domu, bo wyjdzie z naszym mężem, synem lub ojcem, i strach wpuścić do firmy, bo mimochodem podsłucha i wyniesie poufne informacje, wykradnie pomysły, by za niebagatelną sumę sprzedać je konkurencji.

Samotna i bezdzietna, na wskroś nowoczesna Katya Livingston doskonale potrafi swoją wolność wykorzystać. Robi zawrotną karierę zawodową. Równolegle pisze książkę, prowadzi kontrowersyjną zjadliwą rubrykę towarzyską w londyńskim brukowcu oraz jest copywriterką w agencji reklamowej (tu także Adele Lang spożytkowała swoje doświadczenia zawodowe). Jako zapracowana bizneswoman wprzężona w maszynę show-biznesu musi więc rozładować stres, w jakim żyje, pracując w kilku miejscach naraz. Bywa na salonach, w nocnych klubach, elitarnych restauracjach i podrzędnych barach. Codziennie budzi się z kacem-gigantem i do południa próbuje zrekonstruować wypadki ubiegłej nocy.

Lubi prowadzić wystawne życie, zwłaszcza na cudzy koszt. Potrafi dbać o swoje interesy i długo rozmawiać przez telefon, zwłaszcza na koszt rozmówcy. Gustuje w darmowych przystawkach i drinkach serwowanych na firmowych bankietach, do czego niechętnie się przyznaje: „Oczywiście moi koledzy przyszli tu z powodu darmowych zakąsek i alkoholu. Ja natomiast zjawiłam się po to, żeby wypracować sobie pozycję, pozwolić odkryć mój talent kierownictwu telewizji, dostać mój własny talk-show w najlepszym czasie antenowym, a następnie podać ich do sądu za to, że mnie nie docenili i zyskać wielomilionowe odszkodowanie, żebym nigdy już nie musiała pracować w telewizji”.

Bezpretensjonalna, lekka i prawdziwie zabawna lektura, która uczy, jak być nowoczesną kobietą i żyć bez kompleksów.

Polityka 3.2004 (2435) z dnia 17.01.2004; Kultura; s. 55
Reklama