Archiwum Polityki

Przekleństwo migreny

Co piąty cierpi z ich powodu przewlekle. Istotą migreny jest skurcz, a następnie rozszerzanie się tętnic czaszkowych. I chociaż w większości przypadków nie jest to sygnał niebezpieczny dla zdrowia, skutecznie odbiera siły i energię. Jednym na kilka godzin, innym - na parę dni, wielu na całe życie.

"Bóle głowy pojawiły się, gdy miała 12 lat. Atakowały ją okresowo. Obejmowały zazwyczaj jedną połowę głowy, lewą lub prawą. Podczas ataku, który przeważnie trwał jeden lub dwa dni, chora była nadmiernie wrażliwa na światło, rozmowę, hałas, najmniejsze poruszenie. Spędzała czas siedząc w zaciemnionym pokoju, nie chcąc z nikim rozmawiać ani przyjmować pożywienia. Na koniec zapadała w głęboki sen, z którego budziła się bez dolegliwości". Tak biegło życie Anny Finach w XVIII wieku, pacjentki jednego z najlepszych znawców migreny, pioniera neurologii Tomasza Willisa. Opisał chorobę na tyle wyczerpująco, że współcześni lekarze nie potrafią dodać do jego spostrzeżeń żadnych szczegółów.

Zdaniem wybitnego polskiego znawcy migreny, prof. Antoniego Prusińskiego, w ciężkim napadzie migrenowych bólów głowy chory z całą pewnością nie jest w stanie pracować. W bardzo ciężkim napadzie - musi leżeć w łóżku. Lecz dwie trzecie chorych na tym kończy swoje leczenie. Muszą upłynąć średnio dwa, trzy lata w męczarniach, zanim zgłoszą się do specjalisty, który rozpocznie odpowiednią terapię.

Z odbicia

Migrena bywa chorobą występującą rodzinnie, przenoszoną z pokolenia na pokolenie. Nieszczęśnik, który ma 50 proc. szansy na odziedziczenie bólów migrenowych po jednym ze swoich rodziców (najczęściej po matce), a nawet 75 proc. - jeśli chorują oboje - we własnym domu będzie się leczył zgodnie z tradycją rodzinną. Snem i najprostszymi środkami przeciwbólowymi, które może kupić bez recepty.

- Jeśli chory każdy napad migrenowy leczy doraźnie ergotaminą, bo tak nauczyli go rodzice, po pewnym czasie zaczyna brać ten lek codziennie i codziennie odczuwa ból głowy - przestrzega prof. Antoni Prusiński. Ergotamina to jeden z najstarszych i przez wiele lat najczęściej stosowanych w migrenie leków.

Polityka 28.1998 (2149) z dnia 11.07.1998; kraj; s. 31
Reklama