Archiwum Polityki

Gwiazdki na piasku

Bałtyk, jaki jest, każdy wie. Piękne plaże, woda o różnym poziomie czystości, mało stabilna pogoda. W naszym rankingu oceniamy nie tylko wodę i piasek, ale i wszystko to, co się dzieje od strony lądu. Co się zmienia, ile się inwestuje i jak rusza głową, aby dogodzić turyście, który za porównywalne pieniądze może się wybrać nad Morze Śródziemne.
Polityka

To nie jest przypadek, że Sopot wysforował się nam na czoło miejscowości kąpieliskowych i jak przed rokiem zajął pierwsze miejsce w naszym rankingu. Tu nie było nigdy żadnych przemysłów morskich jak w Gdyni, Gdańsku czy w porównywalnym skalą Świnoujściu, Kołobrzegu, Władysławowie lub mniejszej Ustce – miastach, które ostro rywalizują z Sopotem. Władze tych miast muszą godzić interesy turystyki z interesami niezbyt dobrze prosperujących przemysłów morskich. Ale i te miejscowości gonią lidera. Magnesem dla turystów są różne imprezy: darmowe koncerty, teatry uliczne, festiwale. Jednak proste możliwości szybko się kończą. Na dłuższą metę nie da się wiele wskórać bez wielomilionowych nakładów na infrastrukturę.

Pół biznesu na mieszkańca

Zrobiło się tłoczno na chodnikach, musieliśmy zwiększyć częstotliwość wywozu śmieci z ulicznych śmietników, według mnie jest dobrze – ocenia początki sezonu letniego Jacek Świdziński, zastępca burmistrza Władysławowa.

Świdziński przez 15 lat pracował w tutejszym Przedsiębiorstwie Połowów i Przetwórstwa Rybnego Szkuner. I wtedy turystyka była dla niego – jak to określa – tłem, niezbyt znaczącym dodatkiem do morskich przemysłów. – Dopiero, gdy tu przyszedłem – mówi o magistracie – to przestawiły mi się akcenty.

W gminie jest zarejestrowanych 6,2 tys. podmiotów gospodarczych. Na każdego dorosłego mieszkańca wypada więcej niż pół biznesu. Z tego ponad 80 proc. jest związanych z turystyką. Dochody budżetu miasta z tego tytułu wynoszą 8 proc. Ale w budżetach mieszkańców Władysławowa turystyka ma udział dużo większy. – Przynajmniej w ciągu 2–3 miesięcy letnich nie istnieje u nas bezrobocie. Praca znajdzie się dla każdego – dodaje burmistrz Adam Drzeżdżon.

Polityka 28.2005 (2512) z dnia 16.07.2005; Kultura; s. 32
Reklama